TEST

Wielki Kack - Gdynia, Trójmiasto, dzielnica, aktualno¶ci, firmy, rozrywka

Czas 16:05
24 Wrze¶nia 2023 (Niedziela)
Jeste¶ zainteresowany reklam± na naszej stronie?
Prosimy o kontakt: reklama@wielkikack.pl - formularz
Zapraszamy tak¿e na nasze forum dyskusyjne.
http://forum.wielkikack.pl/
Dzia³amy ju¿: 5970 dni.
Strona startowa arrow Patroni naszych ulic nowy
Patroni naszych ulic PDF  | Drukuj |  Email

         Wielki Kack z pereferyjnej dzielnicy Gdyni staÅ‚ siÄ™ jednÄ… z najpiÄ™kniejszych dzielnic miasta, doskonale skomunikowany, w bezpoÅ›rednim sÄ…siedztwie Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego z dogodnym dostÄ™pem do innych miast Trójmiasta.

         W ciÄ…gu ostatniej dekady w Wielkim Kacku kilkakrotnie zwiÄ™kszyÅ‚a siÄ™ ilość mieszkaÅ„ców, przybyÅ‚o kilka tysiÄ™cy mieszkaÅ„ oraz kilkanaÅ›cie nowych ulic. Ulic, których patronami sÄ… postacie z mitologii kaszubskiej lub też miejscowi bohaterowie, czÄ™sto dla nowych mieszkaÅ„ców sÄ… nieznani i egzotyczni. Aby nowi mieszkaÅ„cy utożsamiali siÄ™ z naszÄ… dzielnicÄ…, włączyli w skuteczne dziaÅ‚ania dla poprawy jakoÅ›ci życia i wykazali wiÄ™cej spoÅ‚ecznej aktywnoÅ›ci. Poznajmy patronów naszych ulic.

 

Ulica Damroki

         Damroka lub Damroca, Damrowa czyli po polsku DÄ…brówka, córka ÅšwiÄ™topeÅ‚ka. Tylko którego? Historycy maja problem, czy byÅ‚a córkÄ… ÅšwiÄ™topeÅ‚ka, syna Racibora z Pomorza Dolnego, czy może ÅšwiÄ™topeÅ‚ka, syna Mestwina I. W ksiÄ™gach zmarÅ‚ych żukowskiego klasztoru odnotowano, że zmarÅ‚a 25 maja 1224 roku jako córka ÅšwiÄ™topeÅ‚ka, czyli pochodziÅ‚a z rodu książęcego. Nie jest to jedyny problem z tÄ… zacnÄ… , historycznÄ… i legendarnÄ… niewiastÄ…, zaÅ‚ożycielkÄ… koÅ›cioÅ‚a w Chmielnie. Kolejna zagadka, to czyjÄ… byÅ‚a żonÄ…, pomimo niechÄ™ci do zwiÄ…zku małżeÅ„skiego, istniejÄ… podejrzenia, że byÅ‚a żonÄ… SubisÅ‚awa II.

         Jedna z miejscowych legend, legend z Chmielna nie z Wielkiego Kacka mówi, że mieszkaÅ‚a w zamku poÅ‚ożonym miÄ™dzy jeziorami KÅ‚odno i BiaÅ‚ym na przepiÄ™knej kaszubskiej szwajcarii koÅ‚o Chmielna. Zamek zniszczono w czasie najazdów szwedzkich. Inna legenda zwiÄ…zana z DamrokÄ… opowiada o jej urodzie i samotnoÅ›ci. Gdzie wiÄ™c miejsce na jej męża? Skoro wedÅ‚ug legendy towarzyszyÅ‚a jej obdarzona tajemna wiedzÄ…, wierna sÅ‚użka.

         Przytoczona legenda opowiada jak na zamek Damroki napadÅ‚ rycerz - zbójca i uprowadziÅ‚ niedostÄ™pnÄ… i dumnÄ… księżniczkÄ™ do swej siedziby, aby zmusić jÄ… do małżeÅ„stwa. UwiÄ™ziona w wieży miaÅ‚a skruszeć i ulec rycerzowi przyjmujÄ…c jego ,,zaloty”. Jednak wierna sÅ‚użka użyÅ‚a swojej czarodziejskiej mocy zsyÅ‚ajÄ…c na zamek rycerza straszliwÄ… burzÄ™, a po dumnÄ… księżniczkÄ™ przyleciaÅ‚y Å‚abÄ™dzie, które zabraÅ‚y jÄ… z powrotem do rodzinnego Chmielna. A siedzibÄ™ rozbójnika w gniewie zrównaÅ‚ z ziemiÄ… ojciec Damroki - ÅšwiÄ™topeÅ‚ek.

         Po najeździe szwedzkim z legendarnego zamku księżniczki ostaÅ‚y siÄ™ tylko drzwi i trzy dzwony z kaplicy zamkowej, które zapadÅ‚y w otchÅ‚aÅ„ jeziora BiaÅ‚ego. Jak gÅ‚osi legenda te dzwony ujrzaÅ‚a dziewczyna z wioski, która nad jeziorem praÅ‚a bieliznÄ™. NajwiÄ™kszy z dzwonów koÅ‚yszÄ…c siÄ™ na fali zawoÅ‚aÅ‚ do dziewczyny: ,,Ratuj nas!”. Lecz dziewczyna wÄ…tpiÄ…c w swoje siÅ‚y wyciÄ…gnęła tylko najmniejszy dzwon, zaÅ› pozostaÅ‚e z jÄ™kiem spiżowych serc zapadÅ‚y w głąb jeziora i wszelki Å›lad po nich zaginÄ…Å‚. Najmniejszy z dzwonów natomiast miaÅ‚ zawisnąć na koÅ›cielnej wieży w Chmielnie. Bogata w legendy kaszubska ziemia z tej przypowieÅ›ci wysnuÅ‚a moraÅ‚ o braku wiary we wÅ‚asne siÅ‚y. Bez politycznych podtekstów i odniesieÅ„ do obecnej  rzeczywistoÅ›ci chciaÅ‚bym przytoczyć jeszcze legendÄ™ zwiÄ…zanÄ… ze zÅ‚otymi drzwiami z zamku Damroki, której moraÅ‚ piÄ™tnuje i ostrzega przed skutkami niezgody. WedÅ‚ug legendy rybacy wyÅ‚owili zÅ‚ote drzwi z głębin jeziora BiaÅ‚ego, lecz w trakcie kÅ‚ótni komu ma przypaść znalezisko, ciężkie drzwi przerwaÅ‚y sieć i wróciÅ‚y bezpowrotnie w otchÅ‚aÅ„ jeziora.

Zagadkowa księżniczka kaszubska Damroka jest patronem mało zagadkowej ulicy Wielkiego Kacka dzielnicy Gdyni.

 

Ulica Gryfa Pomorskiego

         Przez puste pola i łąki kilkanaÅ›cie lat temu wytyczono drogÄ™. DziÅ› jest to jedna z gÅ‚ównych ulic Wielkiego Kacka. W jej sÄ…siedztwie wyrosÅ‚y nowoczesne zespoÅ‚y mieszkalne, handlowe oraz rekreacyjne. Kto jest patronem oraz kogo lub co chcieli uhonorować gdyÅ„scy radni podejmujÄ…c uchwałę nr XXXVII/238/91 w dniu 20.11.1991r.? W uzasadnieniu do uchwaÅ‚y dotyczÄ…cej nadania nazwy ulicy Gryfa Pomorskiego w Wielkim Kacku czytamy:„…Proponowana nazwa nowej ulicy w Wielkim Kacku - ul.Gryfa Pomorskiego - ma nawiÄ…zywać nie tylko do gryfa jako godÅ‚a i symbolu Pomorza i regionu kaszubskiego, ale przede wszystkim do nazwy jakÄ… nosiÅ‚a najliczniejsza na Pomorzy Tajna Organizacja Wojskowa dziaÅ‚ajÄ…ca w czasie okupacji hitlerowskiej. Ulica tak nazwana miaÅ‚aby upamiÄ™tniać trud, czyny zbrojne i liczne ofiary krwi zÅ‚ożone przez żoÅ‚nierzy tej organizacji, a także cierpienia niektórych jej czÅ‚onków w okresie powojennym… ”.

         Od wieków symbolem Pomorza i kaszub jest mityczny gryf. To twór fantastyczny o rodowodzie orientalnym. MógÅ‚ wziąć siÄ™ z Indii, Mezopotamii, Egiptu albo Scytii, leżącej na póÅ‚noc od Morza Czarnego. To w jednej postaci uskrzydlony lew i drapieżny ptak, najczęściej orzeÅ‚. Ma gÅ‚owÄ™, szpony i skrzydÅ‚a- orÅ‚a, natomiast tuÅ‚ów, Å‚apy oraz ogon – lwa. Oczy ogniste, uszy prawdopodobnie koÅ„skie lub oÅ›le. WokóÅ‚ szyi, zamiast grzywy - grzebieÅ„ z rybich pÅ‚etw. Plecy gÅ‚adkie lub opierzone, podbrzusze - przeważnie cÄ™tkowane (niczym u tygrysa) albo plamiste (jak u pantery). JeÅ›li ma pióra - to czÄ™sto nastroszone, wtedy ostrzegawczo unosiÅ‚ przedniÄ… nogÄ™.

         Gryf to ptak mityczny, który nigdy nie istniaÅ‚. MiaÅ‚ siłę, czujność i wÅ›ciekÅ‚ość lwa, bystry wzrok orÅ‚a. StworzyÅ‚a go wyobraźnia ludzka przez połączenie orÅ‚a z lwem. Króla wÅ›ród ptaków z królem wÅ›ród zwierzÄ…t. W legendach i podaniach wystÄ™puje jako niezwykle silny twór, któremu żadna siÅ‚a nie jest w stanie siÄ™ oprzeć. Z tymi cechami utożsamiaÅ‚ siÄ™ porucznik Józef Dambka, który wiosnÄ… 1940 roku okreÅ›liÅ‚ ramy organizacyjne i statut Tajnej Organizacji Wojskowej „Gryf  Kaszubski”. Nauczyciel i patriota, urodzony w 1903 r. w Zdrojach na Pomorzu, zostaÅ‚ dowódcÄ…  „Gryfa”, którego byÅ‚ zaÅ‚ożycielem i twórcÄ…. Akces do tej konspiracyjnej organizacji skÅ‚adajÄ… maÅ‚e grupy ukrywajÄ…ce siÄ™ w lasach i na wybudowaniach. W tym czasie nastÄ™puje szybki rozwój organizacyjny i terytorialny. ZasiÄ™g dziaÅ‚ania organizacji znacznie przekroczyÅ‚ tereny Kaszub. ObjÄ…Å‚ swoim zasiÄ™giem caÅ‚e Kociewie i inne tereny Pomorza. Dowódca uważaÅ‚, że aby „Gryf” staÅ‚ siÄ™ znaczÄ…cÄ… siłą w walce z okupantem hitlerowskim, na jego czele powinna stanąć osoba wybitna, znana i o wielkim autorytecie. Por. Józef Damek rozszerzajÄ…c dziaÅ‚alność TOW „Gryf Kaszubski” nawiÄ…zuje kontakt z bohaterem narodowym na Pomorzu, z ksiÄ™dzem Józefem WryczÄ…, który w dodatku byÅ‚ podpuÅ‚kownikiem. W nocy z 6 na 7 lipca 1941 r. w Czarnej DÄ…browie pow. Bytów, gdzie wówczas ukrywaÅ‚ siÄ™ ks. Józef Wrycza, na zebraniu organizacyjnym przemianowano nazwÄ™ „Gryf Kaszubski” na „Gryf Pomorski”.

         Tajna Organizacja Wojskowa „Gryf Pomorski” szybko siÄ™ rozrastaÅ‚a, dziÄ™ki autorytetowi ks. Józefa Wryczy i byÅ‚a doskonale zorganizowana dziÄ™ki por. Józefowi Dambke, który byÅ‚ dobrym konspiratorem. Niech Å›wiadczy o tym najdobitniej fakt, że jako mobilny i operatywny dowódca przez cztery i póÅ‚ roku aż do 4 marca 1944 r., kiedy to zginÄ…Å‚ od kuli gestapowca Jana Kaszubowskiego vel Hansa Kassnera, nie tylko nie zostaÅ‚ aresztowany, ale nawet rozpoznany przez Niemców. ZginÄ…Å‚ w zasadzce, a jego ciaÅ‚o zostaÅ‚o przewiezione z Sikorzyna do GoÅ‚ubia nad Jezioro DÄ…browskie i tutaj ugodzone dodatkowym strzaÅ‚em. Miejsce pochówku Józefa Dambka nie jest znane. Niemcy dopiero po jego Å›mierci dowiedzieli siÄ™ jak naprawdÄ™ siÄ™ nazywaÅ‚, wczeÅ›niej znali tylko jego pseudonimy „Jur” i „Lech”. Mityczny, a potem herbowy gryf zrósÅ‚ siÄ™ z Pomorzem do tego stopnia, że widnieje na wielu tarczach książąt pomorskich. Wiele pomorskich miast ma w swoich herbach gryfy. Dla przykÅ‚adu godÅ‚em UrzÄ™du MarszaÅ‚kowskiego Województwa Pomorskiego jest postać czarnego gryfa na żóÅ‚tym tle. Ponadto wrÄ™czane sÄ… medale, odznaki i statuetki nawiÄ…zujÄ…ce swojÄ… symbolikÄ… do gryfa i przyznawane za wybitne osiÄ…gniÄ™cia dla regionu. Tak wiÄ™c mieszkaÅ„cy ulicy, której patronem jest Gryf Pomorski mogÄ… mieć pewność, że ich „rodzinne gniazda” sÄ… dobrze strzeżone przez czujnego i silnego mistycznego ptaka, który zapewni im pomyÅ›lność i dobrobyt.

 

         Wierzenia ludowe, nie tylko Kaszub, peÅ‚ne sÄ… przesÄ…dów i wróżb. Korzeniami siÄ™gajÄ… czasów pogaÅ„skich. StanowiÄ… swoistÄ… interpretacje trudnych do wytÅ‚umaczenia zjawisk otaczajÄ…cych czÅ‚owieka. Należy pamiÄ™tać, ze pogaÅ„stwo na Pomorzu trwaÅ‚o prawie do koÅ„ca XII w., wobec czego istniaÅ‚y sprzyjajÄ…ce warunki do rozwoju i przekazywania dawnych wierzeÅ„, które w późniejszym czasie przejęły funkcje zabobonów. ChrzeÅ›cijaÅ„stwo dÅ‚ugo musiaÅ‚o je zwalczać. Nigdy nie znikÅ‚y caÅ‚kowicie, a mitologia pogaÅ„ska i ludowa ulegÅ‚a przeksztaÅ‚ceniu zapożyczajÄ…c pewnych motywów koÅ›cielnych, zwÅ‚aszcza biblijnych.

 

Ulica Krośniąt

         W lipcowym wydaniu ,,Wielkiego Kacka” opisaÅ‚em legendarne olbrzymy. PrzeciwieÅ„stwem stolemów w mniemaniu Kaszubów sÄ… kraÅ›niaki, kroÅ›niÄ™ta, maÅ‚e życzliwe domowe demony. KroÅ›niÄ™ta, czyli krasnoludki, tj. kraÅ›ni ludzie ,,dobrzy, piÄ™kni ludzie”. Podobni we wszystkim do ludzi, mieszkajÄ…cy pod pniami drzew, szczególnie jabÅ‚oni, pod krzakami bzu w ogrodzie, a najchÄ™tniej pod deskami, czyli pod podÅ‚ogÄ…. Najczęściej niewidzialni, z dużą brodÄ… i ubrani na czerwono. Bardzo czÄ™sto przebywajÄ… w oborach i stajniach, gdzie doglÄ…dajÄ… inwentarza, zwÅ‚aszcza konie. ZajmujÄ… siÄ™ pielÄ™gnowaniem koni i zaplataniem grzyw lub ogonów. Niestety piecza ta rozciÄ…ga siÄ™ zwykle nad jednym, najspokojniejszym koniem, ze szkodÄ… i krzywdÄ… dla innych koni, którym zabierajÄ… obrok. Krasnoludki proszÄ… czasem  o miskÄ™ mÄ…ki, ziemniaków lub dzbanuszek mleka. Przychylne dobrym ludziom i pomocne w biedzie, mogÄ… także stawać siÄ™ zÅ‚oÅ›liwe. Za najmniejszÄ… wyÅ›wiadczonÄ… przysÅ‚ugÄ™ okazujÄ… kroÅ›niÄ™ta wdziÄ™czność, pomagajÄ… obierać ziemniaki, doić krowy, zagniatać chleb, zamiatać i sprzÄ…tać izby. Najczęściej jednak pÅ‚acÄ… zÅ‚otymi monetami lub mierzwÄ… koÅ„skÄ…, która po kilku godzinach zamienia siÄ™ w zÅ‚oto. DziÅ› przestano o nie dbać, a przecież poratowaÅ‚y nie jednego, że wspomnÄ™ tylko puckiego piekarza, którego ocaliÅ‚y od gÅ‚odu i licytacji. NocÄ… bowiem przyniosÅ‚y mÄ…kÄ™ do pustej piekarni i przygotowaÅ‚y wspaniaÅ‚e wypieki, a w dodatku zÅ‚ote talary podrzuciÅ‚y do skrzyni...

         Dawniej nie byÅ‚o gospodyni, która by czegoÅ› w garnku nie zostawiÅ‚a kroÅ›niÄ™tom do jedzenia i picia. KroÅ›niÄ™ta niegoÅ›cinnej gospodyni lub nieostrożnej i leniwej dziewczynie pÅ‚ataÅ‚y figle.

Czy w dobie komputerów, samochodów i supermarketów, jest miejsce dla tych życzliwych skrzatów?

         Ulica KroÅ›niÄ…t w peÅ‚ni zasÅ‚uguje na swojÄ… nazwÄ™. PiÄ™knie utrzymane i  przystrzyżone trawnikami oraz czyste chodniki, sÄ… zasÅ‚ugÄ… mieszkaÅ„ców, którym pomagajÄ… niewidzialne skrzaty. Krasna czyli piÄ™kna uliczka z zadbanymi domami i ogrodami jest wizytówkÄ… naszego miasta i dzielnicy.

         PrzechadzajÄ…c siÄ™ wczesnym Å›witem tym bajkowym zakÄ…tkiem naszej dzielnicy, może spotkamy domowego skrzata, który niesie zÅ‚ote talary do gospodarskiej skrzyni. Może i nam podrzuci nieco talarów, jeÅ›li zadbamy o swoje trawniki, ulice i chodniki.

 

         Tu, w krainie zamieszkaÅ‚ej przez Kaszubów, z dziada pradziada walczÄ…cych z żywioÅ‚em morskim o wÅ‚asny byt, powstaÅ‚o wiele legend przekazywanych przyszÅ‚ym pokoleniom. Opowiadane w skromnych izbach w dÅ‚ugie jesienne i zimowe wieczory, przy ogniu zażywajÄ…c tabakÄ™ - ,,wiadomo, knop, co nie tabaczy, nic nie znaczy”. Mitologia kaszubska nadaje specyficzny koloryt tej ziemi. Elementy przed chrzeÅ›cijaÅ„skich wierzeÅ„ splatajÄ… siÄ™ z opowiadaniami o tych, którzy nie wrócili z morza. Purtki, czyli psotne duchy i stolemy, towarzyszyÅ‚y przez wieki w ciężkiej pracy miejscowej ludnoÅ›ci. Poznajmy tych legendarnych towarzyszy, którzy sÄ… patronami naszych ulic i jak przed wiekami, tak i dzisiaj „żyjÄ…” obok nas.

 

Ulica Goska

         Gosk, jedyny wÅ‚adca BaÅ‚tyku, czyli Bóg morza, kaszubski Neptun. Jedna z najważniejszych postaci miejscowej mitologii. WÅ‚adaÅ‚ wiatrem, sztormem i falami z paÅ‚acu na dnie morza. Gdy odpoczywaÅ‚, BaÅ‚tyk byÅ‚ spokojny i fale nie mÄ…ciÅ‚y jego powierzchni. Kiedy obchodziÅ‚ swe wÅ‚oÅ›ci wiaÅ‚ lekki wiatr, który napeÅ‚niaÅ‚ żagle rybackich Å‚odzi. Lecz gdy Bóg morza wpadaÅ‚ w zÅ‚ość, sztorm burzyÅ‚ morze, groźne fale z hukiem biÅ‚y o brzeg, a Å›miaÅ‚kowie, którzy na czas nie zdążyli dopÅ‚ynąć do domów, ginÄ™li w morskich odmÄ™tach. Gosk, darzony wielkÄ… czciÄ…, wspóÅ‚czuÅ‚ rybakom w ich niedoli i biedzie.

         Gosk, choć ma królewskie pochodzenie i byÅ‚ darzony wielkim szacunkiem przez rybaków, nie znalazÅ‚ należytego miejsca w kaszubskiej literaturze. WiÄ™cej miejsca poÅ›wiÄ™ca siÄ™ diabÅ‚om, a król odchodzi powoli w zapomnienie.

         Ulica w Wielkim Kacku, choć ma królewskiego patrona, to wyglÄ…dem przypomina raczej wiejski dukt - wÄ…ska, peÅ‚na dziur oczekuje na swój królewski wystrój. Nie królewskich kobierców potrzebuje, a utwardzonej nawierzchni i chodników, przychylnoÅ›ci wÅ‚adz miasta i aktywnoÅ›ci lokalnej spoÅ‚ecznoÅ›ci, by godnie uhonorować królewskiego patrona.

 

         Wielki Kack to dynamicznie rozwijajÄ…ca siÄ™ dzielnica, gdzie tradycja kaszubskiej wsi, splata siÄ™ z nowoczesnoÅ›ciÄ…, tak piÄ™knego miasta jakim jest Gdynia. Obok wiejskich domostw wyrosÅ‚y nowoczesne zespoÅ‚y mieszkalne. PowstaÅ‚y nowe ulice, które nazwami nawiÄ…zujÄ… do kaszubskiej tradycji. Tradycji, która jest w pamiÄ™ci rodowitych mieszkaÅ„ców, a powoli poznawana i przejmowana przez nowych mieszkaÅ„ców.

 

Ulica Maszopów

         Ulica Maszopów jest nawiÄ…zaniem do kaszubskiej tradycji i historii, to hoÅ‚d dla ciężkiej i niebezpiecznej pracy rybaków.

         Bo kim byÅ‚ Maszop? Maszop to czÅ‚onek maszoperii, czyli zwiÄ…zku rybaków morskich zajmujÄ…cych siÄ™ wspólnym poÅ‚owem i podziaÅ‚em ryb. O podziale ryb decydowaÅ‚ wkÅ‚ad sprzÄ™tu rybackiego i pracy. Tak np. w Kuźnicy każdy rybak musiaÅ‚ posiadać co najmniej dziesięć żaków. Kierownik maszoperii, tzw. szyper, dzieliÅ‚ poÅ‚owem wszystkich maszopów. Wdowa otrzymywaÅ‚a tylko poÅ‚owÄ™ przydziaÅ‚u przypadajÄ…cego na maszopa, o ile nie ciÄ…gnęła sieci, jeÅ›li zaÅ› szÅ‚a do pomocy, otrzymywaÅ‚a caÅ‚y przydziaÅ‚. MogÅ‚a ona także w swoim zastÄ™pstwie posÅ‚ać dorastajÄ…cego syna lub kogoÅ› obcego, z którym dzieliÅ‚a siÄ™ swym przydziaÅ‚em na poÅ‚owÄ™. Rybakom morskim szczególnie z Jastarni i Boru, dobry poÅ‚ów wróżyÅ‚ sen o drzewach, marny zaÅ› poÅ‚ów i nierzadko nieszczęście wróżyÅ‚ sen o bursztynie.

         Każda osada rybacka ma swego patrona reprezentowanego zazwyczaj w kapliczce przydrożnej. Rybacy modlÄ… siÄ™ o dobry poÅ‚ów, zwÅ‚aszcza do Å›w. Piotra, MikoÅ‚aja, a w Jastarni do Å›w. MichaÅ‚a, zamawiajÄ…c nabożeÅ„stwa w koÅ›ciele, odbywajÄ…c procesje w dni krzyżowe i w dniu Å›w. Marka szczególnie na Helu i w Swarzenie. WyjeżdżajÄ…c na poÅ‚ów zdejmujÄ… czapkÄ™ i mówiÄ…: ,,Daj Boże, szczęśliwy poÅ‚ów”. W dzieÅ„ Trzech Króli odbywaÅ‚a siÄ™ zabawa rybacka, tzw. maszopskô. W Å›wiÄ™to to gromadzili siÄ™ szëprowie ze swoimi zaÅ‚ogami w chëczi jednego z rybaków, gdzie planowali roboty na rozpoczÄ™ty nowy rok. Przy okazji darowali sobie urazy, caÅ‚ujÄ…c siÄ™ jak bracia, nazywajÄ…c siÄ™ wzajemnie drëchami. Narada koÅ„czyÅ‚a siÄ™ poczÄ™stunkiem i muzykÄ…, czyli maszopskÄ…. W dawnych czasach na takiej naradzie podawano pucczé piwò, uchodzÄ…ce za lepsze od gdaÅ„skiego. Trudne zajÄ™cie i niebezpieczeÅ„stwo zwiÄ…zane z żeglugÄ… spowodowaÅ‚y wytworzenie siÄ™ w spoÅ‚ecznoÅ›ci Kaszubów pewnych zasad oraz norm uÅ‚atwiajÄ…cych wspólnÄ… pracÄ™. Maszopi, czÅ‚onkowie maszoperii, zwiÄ…zani byli miÄ™dzy innymi zasadami równoÅ›ci i solidarnoÅ›ci, cechami o których bardzo czÄ™sto zapominamy we wspóÅ‚czesnym Å›wiecie.      

         Tradycja maszoperii siÄ™ga Å›redniowiecza, ale i dzisiaj czasem używana jest przez kluby żeglarskie. CzÅ‚onkowie takiej żeglarskiej maszoperii skÅ‚adajÄ… siÄ™ na wyposażenie i przygotowanie jachtu, na którym nastÄ™pnie pÅ‚ywajÄ….

          W Belgii i Holandii po dziÅ› dzieÅ„ niektóre firmy, używajÄ… nazwy maatschappij do okreÅ›lenia formy dziaÅ‚alnoÅ›ci gospodarczej, którÄ… prowadzÄ…, np. VTM (Vlaamse Televisie Maatschappij -Telewizja Flamandzka), czy Koninklijke Lucktvaart Maatschappij – Królewskie Linie Lotnicze KLM.

         Może i dzisiaj należaÅ‚oby wskrzesić towarzystwo czyli maszoperiÄ™, której inicjatywa i determinacja skutecznie doprowadziÅ‚aby ulicÄ™ Maszopów do stanu godnego nowoczesnej Gdyni.

 

Mity to nie tylko opowieści o wymyślonych diabłach, smokach czy bogach, to przede wszystkim opowieści o samym człowieku. O jego walce z siłami przyrody i konfliktach społecznych. O jego marzeniach, klęskach, zwycięstwach i nadziejach.

 

Ulica Stolemów

         Stolemy, wedÅ‚ug wierzeÅ„ ludowych, to dawne olbrzymy żyjÄ…ce na Kaszubach. Zwyciężeni przez czÅ‚owieka, nie przez jego siłę, lecz przez rozum. Mieli oni postać ludzkÄ…, nosili dÅ‚ugie, jasne jak len wÅ‚osy. Odznaczali siÄ™ tak wysokim wzrostem, że gdy stÄ…pali po dnie Zatoki Puckiej, to gÅ‚owy wystawaÅ‚y im ponad fale. StojÄ…c zaÅ› na przeciwnych brzegach jeziora mogli bez wysiÅ‚ku podać sobie róg z tabakÄ…. Pod nogami stolemów drżaÅ‚a ziemia, a gdzie stanÄ™li, tam już nic nie rosÅ‚o i stÄ…d tyle nieurodzajnej ziemi i tyle falistych terenów na Kaszubach. O wielkoÅ›ci samej dÅ‚oni, niech Å›wiadczÄ… rÄ™kawice, w których bez trudu mógÅ‚ zmieÅ›cić siÄ™ chÅ‚op z pÅ‚ugiem i parÄ… woÅ‚ów. Byli silni i wielcy jak skandynawscy bogowie, chociaż niewiele byÅ‚o w nich z póÅ‚nocnej surowoÅ›ci i zÅ‚a. Pięściami rozbijali gÅ‚azy, wyrywali drzewa z korzeniami i w razie potrzeby rzucali w przeciwnika. Ta niezwykÅ‚a siÅ‚a pozwalaÅ‚a stolemom przyczynić siÄ™ do uksztaÅ‚towania dzisiejszego kaszubskiego krajobrazu. Na przykÅ‚ad, zielone kobierce łąk rozpoÅ›cierajÄ… siÄ™ dziÅ› na miejscu zasypanych przez nich jezior. Åšliczne ostrowy, wysepki oraz póÅ‚wyspy na malowniczych jeziorkach, powstaÅ‚y przez zasypywanie jezior przez stolemy. Lecz w koÅ„cu, z powodu braku piasku musieli przerwać rozpoczÄ™tÄ… pracÄ™. Razem z piaskiem rzucali w jeziora caÅ‚e lasy z korzeniami, które potem obumarÅ‚y w wodzie i w skutek rozkÅ‚adu zamieniÅ‚y siÄ™ z czasem w zÅ‚oża torfu, bÄ™dÄ…ce do dziÅ› dla Kaszubów tym, czym dla ÅšlÄ…ska pokÅ‚ady wÄ™gla. Rybacy z PóÅ‚wyspu Helskiego przypisujÄ… tym olbrzymom usypanie mielizn w morzu, szczególnie w okolicach Kuźnicy.

         Dzisiaj stolemy sÄ… bohaterami ludowych opowieÅ›ci, a niegdyÅ› mianem stolema obdarzano wielkiego czÅ‚owieka, olbrzyma.

         Åšlady bytnoÅ›ci tych olbrzymów i dziÅ› można dostrzec na niejednej ulicy Wielkiego Kacka. Doliny i góry, zasypane piachem dziury, to niestety również jakże czÄ™sto spotykany widok w Naszej dzielnicy, a faliste bezdroża trudno nazwać ulicÄ….

 

         Książęta pomorscy, i ich rodziny byli prawdziwymi opiekunami dla swoich poddanych. Za ich troskliwym staraniem rozszerzaÅ‚a siÄ™ wiara chrzeÅ›cijaÅ„ska, a za niÄ… ogÅ‚ada i pomyÅ›lność. ByÅ‚y to zacne i sprawiedliwe rody, godne kaszubskiej ziemi, godni patroni naszych ulic.

 

Ulica Witosławy

          WitosÅ‚awa (ok.1205r.-9 VII 1290r.), księżniczka kaszubska sÅ‚ynÄ…ca z mÄ…droÅ›ci, wybitna postać życia politycznego XIII-wiecznego Pomorza. ByÅ‚a córkÄ… ZwinisÅ‚awy i MÅ›ciwoja I. NosiÅ‚a piÄ™kne, nieco zapomniane, staropolskie imiÄ™ żeÅ„skie, zÅ‚ożone z dwóch czÅ‚onów: Wit(o)-(„pan”, „wÅ‚adca”) i sÅ‚awa-(„sÅ‚awa”). MiaÅ‚o ono charakter życzÄ…cy i oznaczaÅ‚o tÄ…, która bÄ™dzie sÅ‚awnÄ… paniÄ…”.

         Próżno by szukać jakiejÅ› WitosÅ‚awy w Wielkim Kacku, ale równie ambitnych, mÄ…drych i pracowitych panien znajdziemy wiele, nie tylko przy ulicy tej sÅ‚awnej i zacnej księżniczki. Powróćmy jednak do historii czcigodnej patronki, która od najmÅ‚odszych lat życia byÅ‚a wychowywana i przygotowywana na mniszkÄ™ w rodzinnej fundacji, zaÅ‚ożonej przez ojca i matkÄ™ klasztoru norbertanek w Å»ukowie (1212/1214). W klasztorze pojawiÅ‚a siÄ™ prawdopodobnie po 1226 roku, po zniszczeniach spowodowanych tu najazdem Prusów i wymordowaniu mniszek. Jednak pierwszÄ… wzmiankÄ™ o jej bytnoÅ›ci w klasztorze żukowskim znajdujemy dopiero w roku 1246. Jako doskonaÅ‚a mediatorka, doprowadziÅ‚a do ugody biskupa wÅ‚ocÅ‚awskiego MichaÅ‚a z ksiÄ™ciem ÅšwiÄ™topeÅ‚kiem, który byÅ‚ jej bratem. ZarzÄ…dzajÄ…c znakomicie dobrami klasztornymi, systematycznie wzbogacaÅ‚a je. DziÄ™ki udanym mediacjom i poÅ›rednictwu w sporach pomiÄ™dzy książętami pomorskimi oraz dostojnikami, uznawana byÅ‚a za znakomitÄ… dyplomatkÄ™. PrzyczyniÅ‚o siÄ™ to do wspierania jej klasztoru licznymi nadaniami pomorskich książąt.

         WitosÅ‚awa, jako przeorysza zakonu norbertanek, spieraÅ‚a siÄ™ z cystersami oliwskimi o dobra podarowane przez jej matkÄ™ - ZwinisÅ‚awÄ™, w roku 1209 norbertankom żukowskim. ÅšwiÄ™topeÅ‚ek wiÄ™kszÄ… ich część podarowaÅ‚ klasztorowi oliwskiemu, aktem z dnia 23 kwietnia 1224 roku. DziÅ›, jedna z dzielnic Gdyni, ale kiedyÅ› żyzna KÄ™pa Oksywska, oddzielona wodÄ… od lÄ…du w czasach przedhistorycznych, gÄ™sto zaludniona, czego dowodzÄ… cmentarzyska pogaÅ„skie, byÅ‚a przedmiotem sporu w czasach chrzeÅ›cijaÅ„skich. Spór jaki powstaÅ‚ pomiÄ™dzy klasztorami próbowano rozstrzygnąć polubownie w roku 1281. Cystersi nie dotrzymali warunków ugody i w 1289 roku WitosÅ‚awa ponownie prowadziÅ‚a rokowania z cystersami oliwskimi. Jednak i tym razem nie doszÅ‚o do zgody, a sam spór ciÄ…gnÄ…Å‚ siÄ™ jeszcze kilkanaÅ›cie lat. Norbertanki zatrzymaÅ‚y Oksywie, Pogórze i kilka miejscowoÅ›ci dziÅ› zaginionych i zapomnianych, reszta kÄ™py przypadÅ‚a cystersom. 9 VII 1290 nekrolog żukowski odnotowaÅ‚ Å›mierć ,,MiÅ‚osÅ‚awy”, siostry ÅšwiÄ™topeÅ‚ka, nie ulega wÄ…tpliwoÅ›ci, iż chodzi tu o WitosÅ‚awÄ™. 

Za czasów przeoryszy WitosÅ‚awy nastÄ…piÅ‚ rozwój gospodarczy i terytorialny zakonu.

         KorzystajÄ…c z pozostawionej im swobody, nie zapominaÅ‚y również o swojej misji szerzenia dziaÅ‚alnoÅ›ci oÅ›wiatowej. ProwadziÅ‚y placówki edukacyjne, w których uczyÅ‚y czytania, pisania, Å›piewu, haftu. U dziewczÄ…t wyrabiaÅ‚y też takie cechy jak: punktualność, obowiÄ…zkowość, zamiÅ‚owanie do porzÄ…dku czy spokojne zachowanie. Cechy, które sÄ… mile widziane i cenione w każdych czasach.

 

         PrzeglÄ…dajÄ…c z zainteresowaniem najnowszÄ… publikacje dotyczÄ…cÄ… naszego miasta czyli „EncyklopediÄ™ Gdyni” ze zdziwieniem przeczytaÅ‚em, że jedna z pomorskich księżniczek ZwinisÅ‚awa jest patronkÄ… ulicy w MaÅ‚ym Kacku. Na szczęście nadal obowiÄ…zuje UchwaÅ‚a RM Gdyni nr XXVIII/468/96 z dnia 27 listopada 1996 roku nadajÄ…ca imiÄ™ ZwinisÅ‚awy jednej z ulic w Wielkim Kacku. I tu pojawia siÄ™ problem, która z pomorskich księżniczek zostaÅ‚a uhonorowana przez rajców i zostaÅ‚a patronkÄ… ulicy. Może podajÄ…c ogólnikowo w Uchwale ,,ZwinisÅ‚awa ulica Gdyni”, autorzy UchwaÅ‚y pragnÄ™li uhonorować jednoczeÅ›nie obie zacne szlachcianki. Aby nie faworyzować żadnej z księżniczek pokrótce przedstawiÄ™ te postacie, a czytelnik niech dokona indywidualnego i demokratycznego wyboru, która z paÅ„ bliższa jest jego sercu i powinna patronować ulicy Wielkiego Kacka 

 

Ulica Zwinisławy

         ZwinisÅ‚awa lub SwinisÅ‚awa (ok.1170/5-1230/40), żona MÅ›ciwoja I ks. Pom. Gd.. Przypuszczalny termin urodzin ustalono na podstawie urodzeÅ„ starszych dzieci, czyli najpóźniej mogÅ‚a siÄ™ urodzić ok. roku 1175. Ze zwiÄ…zku z MÅ›ciwojem I pochodziÅ‚o co najmniej 8-9 dzieci: ÅšwiÄ™topeÅ‚ek, WracisÅ‚aw I, Sambor II,  MirosÅ‚awa, żona ks. Po.. Zach. BogusÅ‚awa II, Racibor, WitosÅ‚awa, przeÅ‚ożona norbertanek żukowskich i dwie mniszki w tym klasztorze, prawdopodobnie Salomea oraz Jadwiga, uchodzÄ…ca za żonÄ™ WÅ‚adysÅ‚awa Odonica, ks. wielkopolskiego.

         ZwinisÅ‚awa, żona ksiecia MÅ›ciwoja I darowaÅ‚a w 1209 r KÄ™pÄ™ OksywskÄ… klasztorowi sióstr Norbertanek z Å»ukowa, a jego syn ÅšwiÄ™topeÅ‚k II aktem z 23 kwietnia 1224 r przekazaÅ‚ wiÄ™kszÄ… część KÄ™py Cystersom z Oliwy. Spór o wÅ‚asność rozstrzygniÄ™to dopiero po stu latach. W dokumencie fundacyjnym klasztoru jej mąż wystÄ™puje jako gÅ‚ówny wystawca aktu i używa skromnej tytulatury ,,princeps in Danzk”. Jego żona zaÅ› otwiera listÄ™ Å›wiadków i otrzymuje tytuÅ‚ „ducissa”. Pochodzenie ZwinisÅ‚awy nie jest znane, a użyty tytuÅ‚  „ducissa” zwykle uznaje siÄ™ za dowód zajmowania przez niÄ… wysokiego stanowiska, które najÅ‚atwiej wytÅ‚umaczyć książęcym pochodzeniem. Jej zgon 4 IX  odnotowaÅ‚ nekrolog oliwski. Pochowana w Oliwie obok męża lub w Å»ukowie. Data roczna Å›mierci jest sporna.

         Druga księżniczka pomorska jest osobÄ… mniej znanÄ…, ale z obowiÄ…zku przedstawiam tÄ™ postać mieszkaÅ„com Wielkiego Kacka.

         ZwinisÅ‚awa (ok.1240-1280), księżniczka pomorska , która byÅ‚a córkÄ… ks. lubiszewsko - tczewskiego Sambora II i Matyldy, córki wÅ‚adcy meklemburskiego Henryka Borzywoja II. W źródÅ‚ach historycznych wystÄ™puje 29 VI 1258 w zwiÄ…zku z aktem fundacyjnym ojca na rzecz klasztoru cystersów w Pogódkach (przeniesionego później do Pelplina).Wymieniona jest jako pierwsza z córek przed EufemiÄ…, SalomeÄ… i GeretrudÄ…. ZwinisÅ‚awa byÅ‚a druga córkÄ… Sambora II i Matyldy, ale trzecim dzieckiem tej pary, gdyż jej przyjÅ›cie na Å›wiat poprzedziÅ‚y narodziny brata, SubisÅ‚awa. ZwinisÅ‚awa byÅ‚a żona maÅ‚opolskiego możnowÅ‚adcy DobiesÅ‚awa SÄ…dowica z rodu Odrowążów. Niektórzy uważajÄ… ten zwiÄ…zek za mezalians, gdyż starsza siostra, MaÅ‚gorzata, zostaÅ‚a królowÄ… duÅ„skÄ…, żonÄ… Krzysztofa I, dwie mÅ‚odsze wydano zaÅ› za książąt piastowskich.

 

űródÅ‚o Marii

         űródÅ‚o Marii, jeden z najpiÄ™kniejszych zakÄ…tków Wielkiego Kacka, przez miejscowych Kaszubów zwane BrzäczkÄ…, jest miejscem kultu religijnego i rekreacji nie tylko dla mieszkaÅ„ców Gdyni i dzielnicy. Po pierwszym rozbiorze w 1772r. Prusy uzyskaÅ‚y województwo pomorski, a Gdynia i okolice zostaÅ‚y oddane zwierzchnictwu urzÄ™dnika pruskiego w Mostach, dlatego też miejsce te zwane byÅ‚o Kaiser Quelle czyli Carskie űródÅ‚o. Podpisany 28 czerwca 1919r. w Wersalu traktat pokojowy przywracaÅ‚ Polsce część Pomorza i niewielki, bo tylko 72-kilometrowy dostÄ™p do morza.

         W 1921 roku budowano liniÄ™ kolejowÄ… Gdynia-Kokoszki, która miaÅ‚a omijać Wolne Miasto GdaÅ„sk. Linia kolejowa przebiegaÅ‚a przez ówczesnÄ… wieÅ› Wielki Kack. Z przekazów ustnych dawnych mieszkaÅ„ców wynika, że doszÅ‚o do groźnego wypadku w pobliżu źródeÅ‚ka, szczęśliwie obyÅ‚o siÄ™ bez ofiar Å›miertelnych. W listopadzie 1921 roku ukoÅ„czono budowÄ™ toru, a w maju 1922 roku w podziÄ™ce za ocalone życie jako wotum dziÄ™kczynne na cokole w źródeÅ‚ku ustawiono figurÄ™ Matki Boskiej. Uroczystego poÅ›wiÄ™cenia figurki Matki Boskiej dokonaÅ‚ pierwszy proboszcz parafii wielkokackiej ks. Melchior BaÅ‚ach, parafii, którÄ… utworzono w 1902 roku. Od maja 1922r. űródÅ‚o Marii staÅ‚o siÄ™ miejscem kultu religijnego. W piÄ™knym i urokliwym miejscu jakim byÅ‚a polanka przy źródle odbywaÅ‚y siÄ™ zabawy taneczne i wystÄ™py artystyczne. Wzrost eksportu wÄ™gla ze ÅšlÄ…ska przez GdyniÄ™ gÅ‚ównie do Skandynawii, wymusiÅ‚ konieczność budowy tzw. kolejowej magistrali wÄ™glowej. W 1930 roku budowano nowÄ… liniÄ™ kolejowÄ…, której przebieg istnieje do dzisiaj, a stary tor częściowo usuniÄ™to tworzÄ…c drogÄ™. W latach siedemdziesiÄ…tych  budujÄ…c ujÄ™cie wody naturalne źródÅ‚o „ujarzmiono”, pozostawiajÄ…c figurkÄ™, a tradycje kultu religijnego wspólnie podtrzymuje i tworzy kolejne pokolenie „kacan” oraz nowych mieszkaÅ„ców dynamicznie rozwijajÄ…cej siÄ™ dzielnicy. Obecna, czwarta już figura, zostaÅ‚a poÅ›wiÄ™cenia 15 sierpnia 2006 roku przez metropolitÄ™ gdaÅ„skiego abp Tadeusza GocÅ‚owskiego, a ofiarowana zostaÅ‚a przez duszpasterstwo przy parafii Åšw. WawrzyÅ„ca, której proboszcz ks. praÅ‚at Ryszard Kwiatek, od poczÄ…tku patronowaÅ‚ rewitalizacji tego piÄ™knego zakÄ…tka, które łączy tradycje i nowoczesność piÄ™knej dzielnicy jakim jest Wielki Kack.

 

Autor tekstów

Radny dzielnicy Wielki Kack

Mariusz PajÄ…k

 
 
-->